Dopadło i mnie te paskudne przeziębienie;(Ale jakoś ,jakoś idzie do przodu;)
Na ryneczku czasem pojawiają się stoiska ze starociami;)Wypatrzyłam taki oto wiklinowy wózeczek dla lalek;)Postanowiłam zająć się nim trochę;)
A oto efekty;)
Na początek to moje koty musiały wszystko sprawdzić;)Czy jest wygodny?Czy mieści więcej niż jedna sztuka;)?
A kiedy już to towarzystwo ;)sobie poszło, zabrałam się do pstrykania fotek ;)
Tak wyglądał przed;)
A tak już po wszystkim;)
Życzę zdrówka i do następnego;)
Pozdrawiam;)
MAGDA;)